|
Medicopter 117 forum Największe w Polsce forum serialu Medicopter 117
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cielak94
Pilot
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 13:51, 02 03 2013 Temat postu: |
|
|
Yhym, a ty masz tam w nim wspomaganie ? Muszę sprzedać simsona i może jakiś tysiak wpadnie, ale wcześniej muszę ustawić zapłon gaźnik i biegi.Szkoda że zimno na dworze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 17:54, 02 03 2013 Temat postu: |
|
|
To Ty widzę niezłą flotę masz.Simsona też pokaż
Wspomagania nie mam-to najbiedniejsza wersja (nawet na otapicerowaniu drzwi przyoszczędzili jak widać).Przyzwyczaiłem się od razu,kółka są małe to dużej siły nie trzeba.Zawsze jednak gdy przesiadam się do innego auta jestem zdumiony jak lekko kręci się kierownicą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cielak94
Pilot
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 00:30, 03 03 2013 Temat postu: |
|
|
Dużo pieniędzy nie mam, simek kiedyś kupiony z odzysku. Jeszcze mi brat lampę rozbił ;/
Ja miałem golfa mk1 kupować albo ogórka, ale mi brat powiedział jak ty w nim będziesz kierownicą kręcił bez wspomagania, więc kupiłem coś mniejszego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 01:48, 03 03 2013 Temat postu: |
|
|
Mój tata przejeździł setki tys. km tym Iveciem:
[link widoczny dla zalogowanych]
bez wspomagania i dał radę a Pudzianem nie jest (ale takim chuchrem jak ja to też nie ).Można bez tego luksusu życ.
Auto rocznik 1986 z którym wiecznie były problemy i przygody (włoska precyzja,ale silnik Magirusa nie do zdarcia).Wożono mnie nim sporo jako malutkie dziecko,albowiem służył jako główne auto rodzinne w pewnych okresach,ja jednak najbardziej pamiętam jego ostatki,kiedy nie był tak potrzebny i ruszany był rzadko.To była atrakcja dnia,a nawet tygodnia-mozolne odpalanie z prostownika a potem przejażdżka na skrzypiącej kanapie (nikt się wtedy fotelikami nie przejmował,miałem oczywiście ale tam i tak nie było pasów),hałas,dieslowskie niefiltrowane spaliny,czucie wszystkich dziur i to spartańskie wnętrze
Sprzedany w 1998 i od tej pory nigdy nie widziałem podobnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cielak94
Pilot
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 16:16, 03 03 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajny sprzęt. Dzięki Tobie przypomniały mi się lata dzieciństwa kiedy tata miał tarpana czerwonego. Był tam silnik niskoobrotowy i ciężko sobie radził z większymi ładunkami więc mój tata założył jakiś silnik z peugota 2,5d i wtedy tarpan szedł jak burza. Załadowany cegłami po brzegi, silnik uciągnął ale pływał po drodze bo zawieszenie nie domagało . W tym okresie też byłem mały chodziłem chyba do przedszkola albo pierwszej klasy podstawówki. I zaczęły mnie wtedy interesować stare samochody i motocykle. Nawet kamienie rzeczne z lasu potrafił uciągnąć po stromych kępkach. Sprzedany gdyż ktoś nasypał cukru do paliwa i silnik do remontu. ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 22:31, 03 03 2013 Temat postu: |
|
|
Tarpana to mój tata też miał,chyba jako pierwszy czy drugi samochód.
I też je lubię,chociaż to było kilka lat przed moimi narodzinami.Zawsze było ich mało na ulicach i wypatrywałem i nadal wypatruję pierwszego polskiego SUVa.Ma fajną sylwetkę,taką prostą,bez zbędnych udziwnień,bo ma służyć do pracy
Szkoda tylko że to był taki szajs i nawet napędu na 4 koła nie miał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cielak94
Pilot
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 00:28, 04 03 2013 Temat postu: |
|
|
Wyszły prototypy krótkiego tarpana Honkera z napędem 4x4. Gadałem ze znajomym co prowadzi Samurai-SerwiS to powiedział że wystarczy dać most z UAZ'a do przodu i reduktor i będzie napęd 4x4. Mi też się podoba jego prosta sylwetka. A co do jakości wykonania no to nie można żądać zbyt wiele gdyż został zrobiony do pracy i jak na tam te czasy dobrze się spisywał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil
Asystent administratora
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: 23:52, 04 03 2013 Temat postu: |
|
|
Mi w zasadzie od zawsze podobały się Volkswageny Transportery i pamiętam, że w czasach gimnazjum zazdrościłem Danielowi tego, że ma w swojej flocie T4. Moi rodzice niestety nie mieli samochodu i tak naprawdę samochód w rodzinie pojawił się dopiero gdy sam zrobiłem prawo jazdy. Moim pierwszym samochodem był Nissan Almera (którym aż raz pojechałem z Danielem do Niemiec na przejażdżkę), ale niestety musiałem go sprzedać ponieważ strasznie gnił, a do tego zawieszenie się posypało (no cóż droga prowadząca do mojego domu to dziura na dziurze) i nie opłacało mi się tego wszystkiego naprawiać. Później przez pół roku musiałem się obyć bez samochodu aż w końcu kupiłem Opla Vectrę 1.8 benzynkę czego bardzo żałuje. Auto fakt jest wygodne, ale psuje się tak często że nie mam do niego siły.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam!
Kamil
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamil dnia 23:53, 04 03 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cielak94
Pilot
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 15:29, 05 03 2013 Temat postu: |
|
|
Mój wujek miał białą t4 1.9 TD i sąsiad miał transportera t3 dlatego mam wielki sentyment do transporterów. Najbardziej mi się podoba T1 i T2 choć inne też są okej.
Wiem coś nie coś o oplach bo mój wujek ma astrę w kombi i psuje się non stop. Chciał bym Ci jakoś pomóc i doradzić. Kup sobie jakiegoś volkswagen starszego np. golf 2/3 w dieslu, fakt trójki lubią troszkę gnić więc na to trzeba uważać przy kupnie ale silniki i zawieszenie mają nie do zdarcia.Jeżeli byś chciał mocniejszą jednostkę golfa 2 to rozglądaj się za silnikiem 1,6 Turbo Diesel intercooler, po paru lekkich modyfikacjach można uzyskać trochę ponad 100km. Muszę Cię uświadomić że kiedyś robili te auta z większą precyzyjnością i pieczołowitością. A teraz te nowe auta tak jak np. VW Polo lubią gnić a te nowe golfy to zrobisz maksymalnie 200 tysi i głowice zaczynają pękać. Wszystkie części w obecnych czasach są robione przez Chińczyków pod marką np. Volkswagena.
P.S
Ładne Vectra Mój sąsiad też ma Vectre tyle że srebrną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil
Asystent administratora
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: 21:12, 06 03 2013 Temat postu: |
|
|
A dziękuję vectra faktycznie ładna i wygodna, ale pozbędę się jej bez żalu. Co do mocy silnika to nie zależy mi na osiągach, a raczej na rozsądnym spalaniu. Oplem jestem bardzo rozczarowany ponieważ nie spodziewałem się aż takiej awaryjności. Jeśli chodzi o golfy to podoba mi się zarówno I jak i II generacji. Diesle są ekonomiczne, ale obawiam się kosztów ewentualnych napraw.
Pozdrawiam!
Kamil
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cielak94
Pilot
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 23:14, 06 03 2013 Temat postu: |
|
|
Jak masz znajomego mechanika to weź go ze sobą. Jeśli trafisz na dobrze utrzymany egzemplarz z przebiegiem 200-300tysi to zrobisz drugie tyle. Mój wujek zrobił 550tyś i wtedy silnik miał już dość. Są to silniki nie do zajechania a szczególnie te które są bez turbiny. Główne uszkodzenie turbiny powoduje wyłączenie zapłonu na dość dużych obrotach silnika - turbina nie dostaje oleju i wirnik się zaciera, więc duży wpływ na żywotność turbiny wymaga pewnej wiedzy na ten temat np. przy pałowaniu silnika i kręceniu do odcinki nie wyłączamy silnika tylko czekamy pare minut na wolnych obrotach aż się turbina schłodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamila
Pilot
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: NIEDERSCHLESIEN Płeć:
|
Wysłany: 15:21, 08 03 2013 Temat postu: |
|
|
masz racje silnik to najwazniejsza czesc samochdu. ja co prawda nie mam golfa ale o psuciu silnika co nie co wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cielak94
Pilot
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 20:38, 08 03 2013 Temat postu: |
|
|
No tak A czym jeździsz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamila
Pilot
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: NIEDERSCHLESIEN Płeć:
|
Wysłany: 21:08, 08 03 2013 Temat postu: |
|
|
jezdze polonezem rocznik 2001
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 22:37, 08 03 2013 Temat postu: |
|
|
Poka,poka!
Poloneza Trucka mieliśmy jako auto w firmie,była to wersja Roy czyli najdłuższa możliwa (4 drzwi+paka).Z tyłu trochę ciasnawy ale dało się jeździc.Rocznik 98 silnik 1.6 z gazem.Marnie niestety skończył jak na dośc dobry egzemplarz,zresztą Poldki ogólnie były dobre bo proste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|